O powrocie zapiekanek głośno jest już od jakiegoś czasu. Trudno się dziwić – coraz częściej myślami wracamy do beztroskich czasów, kiedy to jedynym zmartwieniem było uzbieranie z kieszonkowego na oranżadę i coś do jedzenia.

Cześć Wszystkim,

Dnia 21 marca czyli w tzw “Dzień Wiosny” nastąpiło nieoficjalne otwarcie najlepszych zapiekanek w Warszawie. Kto był, ten wie!

Ten, kto mnie zna wie, że wszystko było zrobione trochę na “wariackich papierach”, ale jak na spontan, to wyszło chyba smacznie.

Właściwie to tytuł powinien brzmieć: “Co to znaczy najlepsza zapiekanka?”.

Jestem świeżo po debiucie, po otwarciu swojego lokalu z zapiekankami na Bielanach. Byłem tam obecny podczas pierwszego dnia i jak to ja, wszedłem w rozmowy z wieloma Klientami. W związku z tym mam pewne przemyślenia.

Co to właściwie znaczy, że zapiekanka jest najlepsza? Przecież o gustach się nie dyskutuje, jednemu się podoba córka, drugiemu matka – i o czym tu dyskutować, to proste!

Moda na zdrowe jedzenie zawładnęła Warszawą. Liczba świadomych konsumentów rośnie w zatrważającym tempie. Zwykła kawa czy herbata to przeszłość, teraz pije się kawę z mlekiem sojowym, bezglutenową, bez kofeiny, ale za to z jagodami goji. Nie je się obiadów tylko się lanczuje. Wśród tego kulinarnego zgiełku, który nijak się ma do zdrowego jedzenia wyrasta ONA. Jaka zapiekanka jest każdy widzi. Jednak jeżeli rozłożymy jąna części pierwsze to można w niej dostrzec prawdziwą i prozdrowotną przekąskę.

Zapiekanki przeżywają prawdziwy renesans. To, co w latach 90. kojarzyło się z przekąską, sprzedawaną na dworcach z przyczepy kempingowej, obecnie stało się obiektem pożądania. Coraz częściej pokolenie, wychowane w końcówce XX wieku szuka kultowych smaków, kierując swoją uwagę właśnie na zapiekanki. Dlaczego danie to podbiło nasze serca i na tak długo zagościło w naszych głowach? Poznaj sekret najlepszych zapiekanek w Warszawie.

Już sam tytuł brzmi dziwnie, bo wiadomo, że jak coś jest klasyczne to może być tylko jedno i cała reszta już jest updatejtem klasyka, a przynajmniej mi się tak wydaje, a bardziej wydawało bo jak się okazuje może być różnie.